Quantcast
Channel: zipp: Opinie, dane techniczne, forum Jednoślad.pl
Viewing all 96 articles
Browse latest View live

Zipp Pro RS 125 (na prawo jazdy B): Prezentacja Skuterowo.com

$
0
0

Zipp Pro RS 125 wyewoluował do całkiem nowego jednośladu w stosunku do wcześniejszych odmian serii. Stał się nieco bardziej dojrzały i mniej krzykliwy. Być może to zła informacja dla sympatyków odchodzącej generacji. Z drugiej strony teraz Zipp Pro RS 125 ma szansę na zdobycie nieco bardziej dojrzałych użytkowników.

Ciężko pokusić się tutaj o jakiekolwiek porównanie – to zupełnie inny jednoślad. Jego design jest teraz bardziej stonowany, jednak dalej agresywny, niosący sportowe ambicje. Pozycja na tym motocyklu bardziej przypomina taką, jaką posiadamy dosiadając street’a.

W porównaniu z poprzednikiem mamy tutaj węższe opony o średnicy  17 cali. Konstrukcja waży 115 kg, co nie stanowi problemu dla początkującego kierowcy motocykla 125 ccm. Też w przypadku tego jednośladu możemy liczyć na względnie dobre wyważenie. Całość sprawia solidne wrażenie, potęgowane przez spory wydech i ciekawe światła led w kloszu tylnym. Pojazd z pewnością będzie w sezonie 2015 testową pozycją obowiązkową dla Skuterowo.com.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/


Zipp VZ-2 125 (na prawo jazdy B): Prezentacja Skuterowo.com

$
0
0

Marka Zipp w tym roku również stawia dla motocykle 125 z manualną skrzynią biegów. Do kolekcji dołączył model VZ-2 125 ccm. To bardzo klasyczna, budżetowa i nienarzucająca się propozycja dla kierowców posiadających prawo jazdy kategorii B.

To stosunkowo niewielki i lekki motocykl. Przy wymiarach 2000/810/1100 mm waży zaledwie 120 kg. Być może jest to dobry jednoślad dla osób o niewielkim wzroście i małym doświadczeniu w prowadzeniu jednośladów.

Pod względem stylistycznym Zipp VZ-2 125 może wydawać się nudnym. Brak tutaj przesadnej agresji i gadżetów. Motocykl przez to dedykowany jest raczej do tych kierowców, którzy bardziej cenią sobie właściwości jezdne i niskie koszty eksploatacji, niż wybujały design.

Cena Zipp VZ-2 125 nie jest jeszcze znana.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Zipp VZ-1 125 (na prawo jazdy B): Prezentacja Skuterowo.com

$
0
0

Zipp VZ-1 125 ma być z założenia prostą i tanią propozycją dla posiadaczy prawa jazdy B. Zarówno w zakupie, jak i eksploatacji. To lekki i niewielki motocykl 125 ccm, który może okazać się dobrym pomysłem na start jednośladowej przygody.

Masa Zipp VZ-1 125 to zaledwie 110 kg co w połączeniu z jednostką napędową może gwarantować dość dobre osiągi i prędkość maksymalną w okolicach 100 km/h. To zupełnie wystarczy zarówno do miejskiej, jak i rekreacyjnej jazdy. Motocykl bazuje na sprawdzonych i prostych rozwiązaniach. Znajdziemy tutaj dość wydajny hamulec tarczowy z przodu i symboliczny bęben na tylnej osi.

Szerokie ogumienie w połączeniu z miękkim zawieszeniem o sporym skoku sprawia, że na Zipp VZ-1 125 można poczuć się komfortowo. Pozycja na motocyklu jest wyprostowana i dość naturalna. Sporym ułatwieniem może być nisko osadzona kanapa zapewniająca poczucie panowania nad motocyklem.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Zipp VZ-3 125 (na prawo jazdy B): Prezentacja Skuterowo.com

$
0
0

Nowość Zipp VZ3 125 na sezon 2015 to motocykl z silnikiem 125 ccm, dla młodych. Bezpieczeństwo zapewniają hamulce tarczowe przód i tył. Pojazd wyposażony jest w pełne oświetlenie Led oraz  licznik elektroniczny ze zmiennym kolorem podświetlenia.

Design faktycznie może się podobać, zwłaszcza młodym – pojazd może imponować okolicy. Zwłaszcza tylnymi, bardzo charakterystycznymi lampami. Z przodu nie gorzej. Agresja na najwyższym poziomie. Niestety pojazd wyposażony jest jedynie w chłodzenie powietrzem. Zasilanie w paliwo odbywa się poprzez gaźnik. Zipp VZ-3 125 wyposażony jest w manualną skrzynię biegów.

Cena jeszcze nie jest znana.

Zipp VZ-3 125: Dane techniczne:

Wymiary: 2020/730/1070
Waga: 134 kg
Silnik: Czterosuwowy, chłodzony powietrzem
Pojemność: 124 ccm
Prędkość maks.: 85km/h
Rozruch: Elektryczny
Opona przód: 110/70-17
Opona tył: 150/60-17
Hamulce przód: tarczowy hydrauliczny
Hamulce tył: tarczowy hydrauliczny
Zbiornik paliwa 13L±0.5L

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Marka Zipp odsłania nową kolekcję motocykli i skuterów 125 ccm

$
0
0

Zipp zapowiada dość przełomowy sezon. Nie tylko ze względu na zmianę przepisów o 125 ccm, ale przede wszystkim za sprawą zupełnie nowej kolekcji przewidzianej na sezon 2015. Zmiany dotyczą wszystkich segmentów pojemności.

Najważniejsze premiery zostały wyposażone w silniki o pojemności skokowej 125 ccm. Portfolio motocykli zawiera 7 nowych pojazdów. Uzupełniono ją o kolekcję 4 nowych skuterów na prawo jazdy B. W gamie pięćdziesiątek nadal gości Zipp Parco, Zipp Otis oraz Tops. Należy dostrzec też elektryczną nowość o nazwie Volteno, do którego prowadzenia wystarczy dowód osobisty, albo karta motorowerowa/prawo jazdy AM.

Kolekcja motorowerów 2015 zawiera teraz jedynie trzy propozycje. Wśród nich nowy Zipp Pro RS50 oraz budżetowy ZIPP JZV-50.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Zipp VZ-2 125 (na prawo jazdy B): Jeszcze w tym tygodniu w teście Skuterowo.com

$
0
0

Za nami dwa tygodnie z motocyklem Zipp VZ-2 125. To nowa propozycja w katalogu tej marki. Dla Was sprawdzaliśmy czego można się spodziewać od maszyny za za 5299 PLN. Przyjrzeliśmy się VZ-2 z bliska, nie tylko pod kątem designu i uroku.

Tak, bo wygląd okazuje się dyskusyjny i być może… nijaki? Z drugiej strony wiemy doskonale, że wyglądem się nie jeździ i w przypadku maszyny na prawo jazdy B liczy się co innego. Stąd też zwróciliśmy szczególną uwagę na walory użytkowe, jakość poszczególnych elementów i to jak sprzęt zdaje się prowadzić podczas codziennej eksploatacji. Właśnie wyciągamy wnioski z tej przygody i formuujemy je dla Was. Wkrótce w Skuterowo.com pełen wideo test motocykla Zipp VZ-2 125.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Test Zipp VZ-2 125 (na prawo jazdy B): Ten test to dobrze spędzony przez nas czas

$
0
0

Jest niezwykle gorący, czerwcowy wieczór. Miliony spraw na głowie, dziesiątki telefonów i spotkań. Po całym dniu można iść pobiegać, otworzyć piwo ze znajomymi, pójść na dobrą kolację, albo… po prostu przekręcić kluczyk. Tym razem odpalamy dla Was Zippa VZ-2 125 w Skuterowo.com.

Na samym początku musicie nam wybaczyć ten karygodny strój. Pamiętajcie zawsze o zakładaniu odpowiedniej kurtki. Na potrzeby zdjęć niestety jazda w pełnym stroju przy tej temperaturze było po prostu niemożliwa. Ponad 35 kresek na plusie na szczęście nie zrobiło zbytniego wrażenia na testowanym Zippie VZ-2 125. Musicie wiedzieć, że realizacja takiego materiału to wyzwanie dla chłodzonego powietrzem silnika. Maksymalne obciążenia, brak dotarcia i względnie niskie prędkości. Tego nie lubi żaden nowy motocykl.

Zipp VZ-2 125 to średniej wielkości miejski motocykl. Leszek, który ma metr osiemdziesiąt siedem wzrostu można powiedzieć, że jest już trochę zbyt wysoki na ten sprzęt. Oczywiście to nie wpływa jakoś negatywnie na jego doznania z jazdy. Chodzi jedynie o względy wizualne.

Test Zipp VZ-2 5To dość kompaktowa i lekka maszyna, ważąca 120 kg. Wyważenie jest dość dobre, co pomaga prowadzić Zippa VZ-2 w ciasnych winklach, których pokonaliśmy setki w trakcie naszego testu. Całość jest też dość komfortowa, zwłaszcza przednie zawieszenie wydaje się być miękkie. Być może aż zanadto, co objawia się nurkowaniem podczas gwałtownego hamowania. Do samej wydajności obu tarcz nie można mieć zastrzeżeń… no może przedni układ mógłby być nieco bardziej agresywny. Tył z kolei blokujemy na zawołanie na każdej nawierzchni nie wkładając w to zbyt wiele siły. In “minus działa” kanapa. Jest wąska i po dłuższej jeździe najzwyczajniej w świecie może boleć tyłek. Nie mamy zastrzeżeń co do ergonomii obsługi motocykla. Wszystkie przełączniki działają w pewny i przewidywalny sposób. Są wykonane ze względnie dobrych materiałów. Wątpliwości z kolei budzi wygląd deski rozdzielczej. Nie porywa, mówiąc delikatnie.

Zipp VZ-2 125 posiada serce o mocy około 11 koni mechanicznych. To sporo jak na ten budżetowy segment motocykli. Osiągi może pochwalić nawet taki grubas jak Leszek, który waży dokładnie 100 kg. Zdradził nam jednak, że zależy mu na lepszym przyśpieszeniu testowanych motocykli, przez co niemal codziennie biega. Nikt mu w to nie wierzy, ale nie dyskutujmy, by nie psuć mu humoru. My z kolei poprawimy Wam nastrój mówiąc, że pokazywany Wam dzisiaj Zipp bardzo sprawnie się rozpędza nawet z takim balastem. Po kilku sekundach mamy na liczniku 60 km/h. Powyżej tej prędkości silnik zaczyna zamulać, ale i tak udaje mu się przekroczyć magiczną setkę. Jak prezentuje się spalanie przy takim traktowaniu? To niecałe 3.2 L – dobry wynik jak dla niedotartego silnika, wojującego ze spaślakiem za kierownicą. Mimo obciążenia kultura pracy jednostki jest na bardzo dobrym poziomie, to dzięki wałkowi wyrównoważającemu, który niweluje większość wibracji na wysokich obrotach

Ta para – kierowca – motocykl ma nieco ze sobą wspólnego. Jeden i drugi wygląda nieszczególnie, nawet o zachodzie słońca po tak pięknym i słonecznym dniu. Zipp nie jest misterem piękności, jednak też nie odrzuca swoim wyglądem. Ten motocykl nie udaje niczego czym nie jest. To taki designerski, konserwatywny pragmatyzm, którego wielu szuka podczas doboru 125-tki. Musicie też wiedzieć, że moto nadrabia te stylistyczne niedomagania jakością wszystkich elementów. Widać solidne plastiki i dobre spasowanie wykończenia.

Słońce chyli się ku zachodowi… To był dobry dzień i fajnie spędzony czas z Zippem VZ-2 125. To niedroga propozycja dla kogoś, kto chce używać motocykla 125 na co dzień licząc na sporo funu za każdym razem kiedy przekręci kluczyć w stacyjce. Tego Wam życzymy podczas najbliższych miesięcy sezonu 2015.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Test Zipp VZ-1 125: Jeszcze w tym tygodniu w Skuterowo.com

$
0
0

Zipp VZ-1 125 ccm to jak za 4949 zł motocykl niemal idealny. Niemal, bo ma kilka denerwujących wad które odkryliśmy podczas naszego letniego testu w Skuterowo.com. Ten obfitował w ciekawe widoki i mnóstwo funu z jazdy tym jednośladem.

Zipp VZ-1 125 nie miał u nas lekko, naprawdę. Na szczęście moto było już z grubsza dotarte – dostaliśmy sprzęt z przebiegiem 300 km. To niby niewiele i w tym czasie powinno się raczej oszczędzać maszynerię. Jednak musieliśmy sprawdzić osiągi tego sprzętu i wytrzymałość w tak gorące, letnie dni. Jesteśmy zaskoczeni sprawnością tej konstrukcji i łatwością prowadzenia. Więcej szczegółów jednak zdradzimy za kilka dni. Do zobaczenia.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/


Test Zipp VZ-1 125: Wręcz stworzony do miasta

$
0
0

Gorący letni wieczór. Zapracowani Polacy wyruszają w miejsca, które pozwalają choć na chwilę zapomnieć o codziennych trudach. Jedni biegają, zakładają rolki inni śmigają na desce… My z kolei tego wieczoru wybraliśmy się tutaj na Zippie VZ-1 125 i mamy zamiar spędzić bardzo miło ten czas.

Musicie przyznać, że ten biały motocykl nieco nawiązujący do soft choppera ładnie się komponuje z industrialną przestrzenią. Zipp VZ-1 125 zwraca na siebie uwagę, nawet na postoju. To chyba zasługa dość klasycznych linii i tego raczej rzadko spotykanego, metalizowanego malowania. Są tutaj też nowoczesne detale… a właściwie jeden detal – tylny klosz z diodami led. Fajnie się komponuje z resztą i przy okazji skutecznie sygnalizuje nasze położenie na drodze.

Jakiś czas temu mówiliśmy Wam, że Zipp VZ-1 125 i podobne jemu konstrukcje to bardzo udane motocykle. Jednakże na przestrzeni lat nadal nie uporano się z jednym, niezwykle irytującym mankamentem. Dlatego zanim powiemy o pozytywach tego jednośladu, nieco się Wam pożalimy.
Przyjrzyjcie się przełącznikowi kierunkowskazów. Ok, wygląda nieciekawie, to prawda. Jednak nie o wygląd chodzi, a o jego precyzję, znaczy jej brak. Operowanie kierunkami w tym motocyklu to istna tragedia. Nie ma tutaj wyłącznika migaczy. Trzeba za każdym razem wyczuć położenie zero, co jest bardzo trudne. W rezultacie co chwilę zamiast wyłączyć kierunek włączamy drugi i tak w kółko.

Jak na ironię lampki sygnalizujące ich włączenie na desce rozdzielczej są praktycznie niewidoczne za dnia. W rezultacie jedziemy i robimy dyskotekę irytując wszystkich wokół. Mega wtopa!

Dobra, ponarzekaliśmy i możemy razem z wami wyruszać na objazd Stolicy. To naprawdę czysta frajda. Zipp VZ-1 125 waży nieco ponad 100 kg i generuje prawie 12 koni mocy. Dla każdego kto do tej pory jeździł na pięćdziesiątce to będzie prawdziwy przełom. Motocykl jest niezwykle zrywny i fajnie przyśpiesza w każdym zakresie. Jednak maksimum mocy osiągamy w przedziale od 6 do 8 000 obrotów. Przy tak wysokim kręceniu jesteśmy w stanie naprawdę dynamicznie i wręcz sportowo śmigać po okolicy. Pomijamy rzecz jasna fakt, że permanentne żyłowanie Zippa nie wpływa dobrze na jego żywotność – w końcu to silnik chłodzony powietrzem i olejem. Zwłaszcza na dotarciu unikajcie ostrej jazdy i to nie tylko na tym moto. My jednak musieliśmy mimo niskiego przebiegu maszyny sprawdzić prędkość maksymalną, która wynosi 110 km/h. Nie pytajcie nas o czas jaki jest potrzebny do rozwinięcia takiej prędkości, bo powyżej ośmiu dych na setkę Zipp VZ-1 125 zaczyna już poważnie przymulać.

Zipp VZ-1 125 jest bardzo komfortowy, nie tylko ze względu na wałek wyrównoważający. Rewelacyjnie wręcz pracuje zawieszenie. Na tyle mamy podwójne amortyzatory, a na nieco uniesionym przodzie długie lagi o sporym zakresie pracy. Dzięki temu jazda po zapadniętych studzienkach jest wyjątkowo gładka. Oczywiście tak miękkie zestrojenie ma też swoje wady – przy ostrym hamowaniu Zipp VZ-1 125 potrafi sporo zanurkować i trzeba mieć to na uwadze. Jeśli mowa o wytracaniu prędkości to pochwalić należy hamulce, nawet tylny bębnowy daje radę i blokuje koło na zawołanie, bez względu na to czy ważysz 70 czy 100 kg.

Zipp VZ-1 125 naszym zdaniem jest wręcz stworzony do miasta. Nie tylko ze względu na kompaktowe wymiary. Nisko osadzona kanapa sprawia, że manewrowanie jest bardzo pewne i daje poczucie bezpieczeństwa podczas np. przeciskania się w korku. Nie bez znaczenia jest także rozmiar kół. Przód to 18 cali, a tył 16. Koło napędzane dysponuje też sporo szerszym ogumieniem co poprawia stabilność i trakcję motocykla.

To moto kosztuje niespełna 5 000 zł. Nie oferuje szałowego designu i perfekcyjnego wykończenia. Ma on swoje wady i niedomagania, jednak naszym zdaniem trzeba do Zippa VZ-1 125 podejść z lekkim dystansem. To jednoślad idealny na pierwszy motocykl 125 ccm, który naprawdę świetnie się prowadzi i jest nie do zajechania. Idealny kandydat na wiernego, miejskiego towarzysza.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Test Zipp Volteno: Ekologiczny gadżet na prąd

$
0
0

Elektrycznego Zippa Volteno poznaliśmy z bliska podczas warszawskich targów na wiosnę tego roku. Wzbudził spore zainteresowanie, nie tylko retro designem, ale przede wszystkim faktem, że jest to skuter na prąd. Dziś w Skuterowo.com krótki test tej eko-kruszynki.

Czym jest Zipp Volteno? W świetle prawa to motorower, którego prędkość została ograniczona do 45 km/h. Można go prowadzić mając kartę motorowerową, prawo jazdy AM, albo dowód, w zależności od naszego wieku. Musicie wiedzieć, że to maleństwo dzięki masie 90 kg i elektrycznemu sercu o mocy 1 200 W dysponuje bardzo fajnym momentem obrotowym, jakiego nie spotkacie w klasie 50 ccm. Zipp Volteno rozpędza się bardzo chętnie, nawet w trybie ekonomicznym, jednak nasza radość nie trwa zbyt długo ze względu na zablokowanie układu na wspomnianych 45 km/h. Czy jest możliwość zdjęcia kagańca? Pewnie znajdą się tacy, którym się to uda, jednak z pewnością konstrukcja nie jest dostosowana do wyższych prędkości, ze względu choćby na hamulce, które działają bardzo przeciętnie.

Bez względu na osiągi sprzętu musicie wiedzieć, że Zipp zapewnia naprawdę sporo radochy z jazdy. Patrzenie na reakcję ludzi – bezcenne. Każdy jest zaskoczony na widok czegoś co jedzie nie wydając absolutnie żadnych dźwięków. Pełen akumulator pozwala na przejechanie około 50-60 km, a jego ładowanie “pod korek” zajmuje 6 godzin. W zestawie dostajemy taki oto kabel wraz z zasilaczem, który podłączamy do zwykłego gniazdka 230 V.

Co do wyglądu Zippa Volteno – sprawa jest dyskusyjna. Ten niewielki jednoślad na tle innych maszyn prezentuje się dość zabawnie, przez co z pewnością się wyróżnia. Jednak gabaryty z pewnością działają tutaj na korzyść. Nie tylko ze względu na oszczędność baterii, ale także łatwość prowadzenia przez niedoświadczonych. Mamy wrażenie, że niestety facet na takim sprzęcie wygląda nieco dziwnie, jednak panie mogą być zachwycone. Podejrzewany, że to właśnie one są, jak to się ładnie mówi po staropolsku “są w targecie” tego sprzętu.

Zipp Volteno to skuter raczej pragmatyczny – ze względu na zasięg. W naszym wyobrażeniu idealnie nadaje się na dojazdy do pracy, szkoły czy niewielkie zakupy w okolicznym centrum. Przy tym musisz pamiętać o ładowaniu maszyny i dostępie do gniazda w swoim garażu.

Nie patrząc na wady tego Zippa trzeba przyznać, że skuter elektryczny w portfolio producenta to fajne posunięcie i propagowanie słusznej idei. Jednocześnie fajny gadżet dzięki któremu naprawdę będziemy się wyróżniać podkreślać swoją ekologiczną postawę za naprawdę niewielkie pieniądze. Prezentowany Volteno kosztuje 4 600 zł.

 

 

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Ruszają pierwsze targi motocyklowe Kielce Moto-Expo 2015

$
0
0

Kielce Moto-Expo 2015 to okazja do spojrzenia twarzą w twarz z motocyklami i skuterami takich marek jak Junak, Romet, Honda, Zipp, Suzuki czy Harley Davidson. Będzie można poznać również liczne nowości na sezon 2016, nie tylko w modnym ostatnio segmencie 125.

Romet zaprezentuje w Kielcach wybrane modele z bieżącej palety swoich motocykli, jak również kilka nowych jednośladów, które będą obecne w salonach sprzedaży w przyszłym roku. Skuterowo.com już widziało kilka tych propozycji. To m.in. nowy Romet SCMB 250.

Grupa Arkus & Romet przy okazji targów Kielce Moto-Expo 2015 zapowiada także rynkową inaugurację nowej marki RMT.

Premiery zapowiedział także Zipp. Pierwszą propozycją na sezon 2016 jest sportowo-miejski motocykl – VZ4 125 oraz dostojnie się zapowiadający model ZIPP QUANTUM MAX 125. Obok nich stanie znany już Zipp VZ-1 125.

Junak w przesłanym komunikacie prasowym zapewnia, że wśród znanych już motocykli pojawi się kilka prototypów. Obok Junaka RS 125 czy M16 stanie m.in. nowy model sygnowany jako Junak M12 125.

Honda z kolei zaprezentuje tegoroczne propozycje w klasie 125 ccm. Pojawi się m.in. Honda PCX125, CB125F czy przepiękna Forza 125.

Suzuki także pokaże szeroką gamę swoich jednośladów. To będzie idealna okazja do poznania z bliska nie tylko najnowszego Address’a 125, ale również Burgmana Executive.

Kielce Moto-Expo 2015, ruszają już 24 września 2015 i potrwają do soboty.

Ceny biletów wstępu na Kielce Moto-Expo 2015:

wstęp bezpłatny po rejestracji, za okazaniem wizytówki sklepu lub pieczątki firmowej (dotyczy branży motocyklowej)
- w przeciwnym razie:
w dniach: 24 i 25.09 (dzień dla branży) cena biletu dla osób spoza branży: 60 zł
w dniu 26.09 (dzień otwarty dla publiczności): 20 zł.
Ceny biletów parkingowych:

samochody osobowe: 15 zł
autokary: 20 zł
Cena katalogu: 40 zł

Cena katalogu w wysyłce pocztowej po zakończeniu targów (obejmuje koszty wysyłki): 57 zł

Godziny otwarcia targów Kielce Moto-Expo 2015:

24.09.2015: 10.00-18.00
25.09.2015: 10.00-18.00
26.09.2015: 10.00-17.00

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Nowe jednoślady od Zipp 2016: Zipp VZ-4 125 oraz Zipp Quantum Max 125

$
0
0

Razem z Agnieszką Zimowską z Zipp rozmawiamy o dwóch nowych propozycjach na nowy sezon. To Zipp VZ-4 125 oraz Zipp Quantum Max 125, które pojawiły się nie tylko na targach Kielce Moto – Expo 2015, ale w salonach sprzedaży. Marka postanawia rozwijać portfolio sportowych i turystycznych sprzętów.

Zipp VZ-4 125 to następna znanego już VZ-3. Motocykl w stosunku do poprzednika zyskał nieco za długości. Zadbano także o nieco niższy środek ciężkości, przez co poprawiono jego prowadzenie. Na pierwszy rzut oka VZ-4 jest bardziej agresywny i podkreśla swoje sportowe ambicje.

Z kolei  Zipp Quantum Max 125 to typowo turystyczny skuter na prawo jazdy B. Spore rozmiary zapowiadają komfortowe doznania z jazdy, niestety kosztem dynamiki. Sprzęt jest wyposażony w komplet świateł ledowych, gniazdo USB, a także radio.

Dzisiaj razem z nami jest Agnieszka Zimowska z Zippa, bo właśnie podczas trwających Kielce Moto Expo 2015 zawędrowaliśmy tutaj celem obejrzenia dwóch pra-premier, które już są w przedsprzedaży. Jeden skuter i jeden sportowy motocykl 125. Co to jest?
Witam serdecznie. W modelach przedpremierowych prezentujemy dzisiaj Państwu skuter w kategorii pojazdów Maxi, skuter Quantum Max 125. Jest to skuter dedykowany dla osób, które cenią sobie komfort jazdy, ale również innowację i nowoczesność. Bardzo bogato wyposażony w nowoczesny design, oświetlenie pełne, ledowe. Bardzo nowoczesne zegary nawiązujące do nowoczesnej stylistyki samochodowej, bardzo wygodna kanapa, dwuosobowa, jak również funkcję dodatkowe – radio FM, radioodtwarzacz mp3, wbudowana karta SD z czytnikiem portu USB i fajne rozwiązanie – siłownik kanapy, który też poprawia komfort użytkowania. Myślę, że jest to pojazd, który uzupełnia naszą kolekcję. Do tej pory brakowało nam w tym segmencie skutera…

- Takiego dużego, turystycznego…
- Dokładnie tak. Mamy już pierwsze sprzedaże w przedsprzedaży, więc myślę, że jest to dobra linia i znajdzie on swoich odbiorców.
Drugim modelem przedpremierowym, który jest zapowiedzią dopiero kolekcji 2016 jest to sportowy motocykl, o którym wspomniałeś, VZ4. Motocykl ten to następca VZ3 z 2015 roku. Poprawiony, udoskonalony, lepsze proporcje. Jest to motocykl dłuższy, jak również niższy, który gwarantuje lepszą pewność i komfort utrzymania tego motocykla, bo jak wiadomo motocykl ten waży 130 kilogramów, więc jest to ważne, aby mieć pewność i stabilność przy użytkowaniu właśnie tej klasy motocykli.

- I to jest fajne takie preludium do zrobienia sobie prawka A i potem być może jeżdżenia na czymś większym. W każdym razie moim zdaniem oddaje taki fajny, sportowy charakter i podkreśla ambicje właściciela i wydaję mi się, że jest to fajny sposób na uzupełnienie tego braku po VZ3. Fajne rozwinięcie tej kolekcji i wydaję mi się, że chyba już teraz zyskuje spore grono sympatyków właśnie ten model, jak i również Quantum Max, którego mieliśmy okazję przed chwilą zobaczyć. Cóż, pozostaję mi tylko życzyć jak najlepszych wyników teraz i naprawdę mocnego startu na 2016.
- Dziękuję bardzo, pracuję nad nową kolekcją, całą naszą premierę odsłonimy w lutym na targach, także prosimy czekać na nowości. Dziękuje bardzo
- Dzięki Ci bardzo i do zobaczenia wkrótce.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Test Zipp VZ-3 125: Motocykl na prawko B dla chcących imponować na drodze

$
0
0

Zipp VZ-3 125 to jedna z nowości, która pojawiła się w katalogu tej marki na początku 2015 roku. Od tego czasu ten model znalazł już wielu nabywców. Wśród nich jest także Jednoślad.pl, dysponujący motocyklem testowym. Sprawdziliśmy go dla Was.

To bez wątpienia żelazo, które ma przede wszystkim wyglądać i imponować. Sami czuliśmy się zaskoczeni gabarytami tej propozycji. Pozory sugerują, że mamy do czynienia z conajmniej ćwiartką, a nie 125 ccm. To duży plus…

Nic dziwnego, że maszyna wizualnie się podoba. Posiadaczom prawa jazdy B zależy bardzo często na sprzęcie, który nie zdradza małej pojemności. Zippowi to się udaje, a pomagają mu agresywnie linie na przodzie motocykla, szerokie koła i ogromne tarcze hamulcowe. Nie zapominajmy także o szczelnie zabudowanym silniku. Przez co utrudnione jest dojrzenie jego rozmiarów. Ciężko także w pierwszej chwili ocenić czy mamy do czynienia z jednośladem chłodzonym cieczą czy powietrzem.

My jednak rozwiewamy wątpliwości – to zwykły powietrzak zasilany gaźnikiem. Przez to generuje niezbyt imponującą moc 10 KM. W połączeniu z 130 kg masy własnej na papierze osiągi nie wyglądają imponująco. Sytuacja zmienia się po odpaleniu maszynerii. Dobrze zestopniowane przełożenia i zębatki pozwalają rozpędzić dwa kółka grubo ponad 100 km/h. Nie zmienia to jednak faktu, że sama skrzynia jest średnio precyzyjna, przez co wbijanie niektórych biegów jest mało pewne.

Duże prędkości to wyzwanie dla układu hamulcowego. W przypadku Zippa VZ-3 125 to jedna z najmocniejszych stron tego motocykla. Dwie sporych rozmiarów tarcze robią robotę, przez co wymagana jest od Was precyzja przykładanej siły na dźwignie. Niezwykle łatwo możemy zablokować oba koła.

Zawieszenie VZ-3 jest zestrojone sportowo. Posiada duży skok, jednak jest twarde. To przydatna cecha dla osób lubiących jeździć bardziej sportowo. Jednak przy dłuższej trasie będziemy nieco narzekać na komfort prowadzenia. Na szczęście pozycja za kierownicą nie jest tak wymagająca jak w przypadku wielu innych street’ów. Siedzimy w dość naturalnej pozycji mając pod tyłkiem szeroką i nawet wygodną kanapę.

Zipp VZ-3 125 to także szeroki wachlarz dodatków – ledy, ledy i jeszcze raz ledy. W nocy nasze żelazo będzie się prezentować wręcz imponująco. Pozytywnie będziecie zaskoczeni także cyfrową deską rozdzielczą. Ma ona możliwość personalizacji poprzez zmianę kolorów podświetlenia. Niby tylko gadżet, a jak poprawia samopoczucie. Niestety nasze zegary poddały się na skutek deszczu. Kompletnie zaparowały, co wygląda tragicznie. Dodatkowo wewnątrz utworzyły się duże krople wody, co może uśmiercić elektronikę. Ciekawi jesteśmy czy to problem ogółu jeżdżących VZ-3 czy może tylko naszego egzemplarza.

Nasz Zipp VZ-3 125 występuje w matowym, czarnym malowaniu. Musicie wiedzieć, że wszystkie matowe lakiery wymagają szczególnej troski. Pamiętajcie, że nie wolno dopuścić do tego, aby motocykl przez dłuższy czas pozostawał brudny. Błoto i kurz przyczyniają się do powstawania rys, które z matu niezwykle trudno usunąć. To samo tyczy się ptasich odchodów i agresywnej chemii. Musicie być tego świadomi, co nie zmienia faktu, że Zipp VZ-3 125 w takim malowaniu wygląda naprawdę nieźle.

Nie mamy wątpliwości jakie były intencje Zippa w przypadku VZ-3. Chodziło o bardzo dojrzały i sportowy motocykl. Ma dać poczucie właścicielowi prawka B, że wyróżnia podczas pokonywania każdego kilometra na naszej drodze. Jednak za te pozytywne emocje trzeba sporo zapłacić. Niemal 9000 PLN! To dużo i nie dużo. W tym segmencie cenowym nie ma zbyt wielu konkurentów, którzy oferują tak wystylizowane jednoślady. Powyżej tej półki można pomyśleć jedynie o Japonii, albo Włoszech.

Stenogram treści testu wideo:

Leszek: Tutaj Zipp VZ-3 z wiadomych względów, na zewnątrz temperatura nie sprzyja. Tutaj dużo cieplej, nie tylko za sprawą sportową emocji, które funduje Zipp VZ-3. Poznałem ten jednoślad niespełna 9 miesięcy temu i byłem przekonany, że jest to 300′tka. Zapewne ogromna większość ludzi na ulicy również będą tak postrzegać ten jednoślad i chyba na tym najbardziej zależy posiadaczom prawa jazdy kategorii B, żeby nieco dojrzalej poczuć się na polskich drogach.

Sportowy charakter to nie tylko gabaryty, nie tylko duże 17′calowe szerokie koła. To także dosyć ładnie podkreślone, duże zaciski jak i tarcze hamulcowe, które zapowiadają, że mamy do czynienia tutaj z dużą mocą jednostki napędowej. Czy 10 koni to dużo? Powiem wam szczerze, że z tego typu 125′tek jesteśmy w stanie wyciągnąć nawet 14-15 KM pod warunkiem, że byłby to silnik chłodzony cieczą, że posiadałby wtrysk zamiast gaźnika itd. Jednakże przesiadając się 50′tki i tak będzie się pod wrażeniem dosyć fajnych przyspieszeń, dosyć dużej prędkości maksymalnej. No i wartość, która zapewne was najbardziej interesuje to właśnie ten v-max, czyli 110 km/h, które udało mnie się osiągnąć. Myślę, że nieco lżejsi ode mnie będą mogli pojechać z wiatrem 120 km/h i jest to naprawdę spora prędkość.
Wiadomo, że lecąc taką prędkością musimy skutecznie potrafić się zatrzymywać. Hamulce są bardzo wydajne i powiem wam szczerze, jestem zaskoczony jak skutecznie zatrzymuje nas chociażby przedni hamulec, a tylny również jest w stanie nam zaimponować tym, że możemy go zablokować właściwie na zawołanie. Duża pochwała za to.
Wadą, naszym zdaniem, jest skrzynia biegów, która nie jest tak do końca precyzyjna jak można było się spodziewać. Jest to klasyczna piątka, przy czym 5 bieg to jest oczywiście tylko i wyłącznie nadbieg pomagający nam utrzymać prędkość maksymalną przy nieco mniejszym obciążeniu silnika i przy nieco mniejszym spalaniu.
Jeżeli chodzi o ekonomikę. Jest to 2,5 do 2,7 litra podczas nieco agresywnej jazdy w mieście, czyli w okolicach 4-krotnie mniejsze spalania niż mamy do czynienia w przypadku samochodu. Jest to kolejny argument przemawiający za tym, że warto przesiąść się w lecie, czy już wczesną wiosną z czterech na dwa kółka. Zwłaszcza, jeżeli mamy do czynienia z tak imponująco wyglądającym jednośladem za 9 tysięcy złotych. No właśnie. Wspominając o samej kwocie, którą musimy wydać na ten jednoślad. Jest to dużo i nie dużo. W segmencie budżetowych jednośladów nie jesteśmy w stanie znaleźć nic lepiej wyglądającego w przedziale 8-9 tysięcy złotych. Wydając nieco więcej, oczywiście, można by było się zdecydować na japońską, czy też europejską konkurencję, ale musielibyśmy wtedy dołożyć 4, może nawet 5 tysięcy złotych.
Wydaję mi się, że jeżeli posiadasz taki sportowy charakter i lubisz imponować w swojej okolicy, wyróżniać się na polskich drogach – jest to kwota, którą warto jest wydać. Za te pieniądze dostajemy nie tylko wygląd, nie tylko sportowe doznania podczas jazdy, ale także bardzo miłe dodatki w postaci miło, charakterystycznie ukształtowanego klosza z tyłu. Są to oczywiście ledy. Ledy znajdziemy również na przodzie. Będą to światła pozycyjne. Pozycyjne, nie do jazdy dziennej. To jest dosyć ważna uwaga. Utrzymujemy także, elektryczny zestaw wskaźników, które możemy personalizować na 8 różnych sposobów, ponieważ tyle jest tutaj wersji podświetlenia, które możemy sobie wybrać spośród tych właśnie dostępnych.

Jeżeli chodzi o wady tego jednośladu to naszym zdaniem jest spasowanie. Musicie zwrócić uwagę chociażby na zbiornik paliwa. On został pokryty plastikowymi nakładkami. Moim zdaniem zostały one nieco gorzej spasowane, ponieważ wydają one różnego rodzaju dźwięki na wertepach i to naszym zdaniem warto poprawić. Naszym zdaniem, także warto sprawdzić/zweryfikować co się dzieje z deską rozdzielczą naszego jednośladu, ponieważ po nieco bardziej deszczowej aurze tutaj zestaw zegarów po prostu nam zaparował. Nie wiemy, czy to jest kwestia naszego egzemplarza, czy ten jednoślad ma taką wadę, coś przeoczono. Jednakże wydając 9 tysięcy złotych na jednoślad, a nie 18, czy 19 – musimy być gotowi na to, że tutaj zostały poczynione jakieś kompromisy. Nie tylko w przypadku jednostki napędowej, która jest zasilana klasycznym gaźnikiem ale także, jeżeli chodzi o detale, które nie mają takiego spasowania jak nasza chociażby europejska, czy japońska konkurencja. To są pewne wyrzeczenia, które świadomie musimy się zgodzić, jednakże nie mamy żadnych wątpliwości, że jeżeli szukacie czegoś co wygląda tak imponująco to w tej cenie trudno będzie spotkać coś co wygląda tak masywnie i tak jednoznacznie sportowo. Dlatego warto rozważyć Zipa VZ-3 jako swój pierwszy, chociaż nie tylko jako pierwszy jednoślad klasy 125 cm3 na prawo jazdy kategorii B.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Zipp SnowMax i pierwszy raz na skuterze śnieżnym: #3 Szybcy i Wolni Vlog Jednoślad.pl

$
0
0

Zima w pełni. Nikt nie myśli o śmiganiu na jednośladzie. Dlatego my postanowiliśmy dzisiaj zostawiać za sobą trzy ślady. Poznajcie razem z Leszkiem skuter śnieżny Zipp SnowMax, który sprawdzamy w świetnych warunkach…

Zipp SnowMax dostarczył wiele wrażeń, które chcemy przekazać także Wam. Choć sprzęt określany jest skuterem to w rzeczywistości nie można prowadzenia go porównywać do jazdy jednośladem. Doznania są jak na legendarnym ski-boyu, tyle, że napędzanym silnikiem spalinowym. W końcu kto nie marzył o tym w swoim dzieciństwie? Stąd też zaproszenie Zippa wydało się idealnym pretekstem do zabawienie się w dużego chłopca, który spełnił swoje marzenia z podstawówki.

Oczywiście nie obyło się bez bliskiego spotkania ze śniegiem. Jednak Zipp SnowMax, ani jego “kierowca” w wyniku gleby nie ucierpieli. To potwierdza regułę, że do prowadzenia skutera śnieżnego wymagana jest odpowiednia kondycja i umiejętność nieustannego balansowania ciałem. Kilkunastominutowa wycieczka to spory wysiłek fizyczny sprawiający, że naprawdę można się spocić. Stąd tak ważna jest odpowiednia odzież.

Spotkanie ze skuterem Zipp SnowMax należy potraktować jako fajny sposób na spędzanie wolnego czasu zimą, kiedy jazda motocyklem jest wykluczona. Z takimi przemyśleniami opuszczamy nasz tor testowy.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Pierwszy raz na Quadzie dzięki Zipp: #4 Szybcy i Wolni Vlog Jednoślad.pl

$
0
0

To był kolejny świetny pretekst do spróbowania zimą czegoś zupełnie innego. Czegoś co zostawia tym razem dwa ślady na… śniegu. Kawałek terenu, trochę białego puchu, debiutancki quad od Zipp to emocjonujące połączenie.

Oczywiście z perspektywy nowicjusza. Nie ukrywam, że to był mój pierwszy raz na quadzie. Nowa propozycja Zippa to 4×4 gonione silnikiem 300 ccm. Przez ten test właściwie do dziś nie podjąłem decyzji czy wolę w takich warunkach jeździć skuterem śnieżnym czy właśnie quadem. Jedno i drugie daje mnóstwo czystej frajdy i pozwala się wyżyć na długie godziny.

Półgodzinne obcowanie z tym sprzętem sprawiło, że mimo niskiej temperatury (-7) było mi naprawdę gorąco. Taki niewielki pojazd w rzeczywistości wymaga sporo wysiłku.

W całej tej euforii kompletnie nie zwróciłem uwagi na design czy wyposażenie tego sprzętu, stąd ocena jest stricte emocjonalna. Pozostałe elementy możecie ocenić sami oglądając to wideo. Mam nadzieję, że choć trochę przemycę Wam wrażeń tym nagraniem.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/


Poznaliśmy nowy skuter od Zipp: Quantum QR Max 125

$
0
0

Zipp Quantum QR Max 125 to kolejny z debiutantów na sezon 2016. Marka za 8000 PLN proponuje sporych rozmiarów maxi skuter na prawo jazdy B. W nim znajdziecie dużo ciekawych rozwiązań dla gadżeciarzy.

Zipp Quantum QR Max 125 przykuwa wzrok ostrymi liniami ze świetnie wkomponowanymi światłami led. To rozwiązanie techniczne znajdziecie zarówno w podwójnym przednim reflektorze, jak również z tyłu.

Dobre wrażenie sprawia także deska rozdzielcza, która składa się z dwóch ekranów ciekłokrystalicznych. Zegary posiadają m.in. elektroniczny prędkościomierz, obrotomierz i wskaźnik paliwa.

Pod budą znajdziemy silnik 124 ccm, który według deklaracji producenta ma rozpędzić Zipp Quantum R Max do prędkości maksymalnej 85 km/h.

Zipp Quantum R Max 125 – Dane techniczne:

Wymiary 2150 X 785 X 1325
Waga 145 KG
Silnik 4T, CHŁODZONY POWIETRZEM
Pojemność 124,6 CC
Prędkość maks. 85 KM/H
Rozruch ELEKTRYCZNY / MECHANICZNY
Opona przód 120 / 80-14
Opona tył 130 / 60-13
Hamulce przód TARCZOWY HYDRAULICZNY
Hamulce tył TARCZOWY HYDRAULICZNY
Kolorystyka NIEBIESKO-BIAŁY
Akumulator 12 V / 7 AH
Zbiornik paliwa 12 L
Inne OPARCIE PASAŻERA, ŚWIATŁA LED, ELEKTRONICZNE ZEGARY, HAMULEC POSTOJOWY

Damian Śmigielski, Jednoślad.pl. Kolejna nowość na stoisku Zippa. To jest maszyna, która nazywa się Quantum R Max 125. Jest napędzana silnikiem 125 cm3, czterosuwowym, chłodzonym powietrzem. To bardzo upraszcza konstrukcję, a jeżeli czegoś nie ma to na pewno się nie zepsuje. Bardzo nowocześnie zaprojektowany skuter. Jeżeli chodzi o wygląd to przyciąga uwagę bardzo mocno. Bardzo ładna kolorystyka, ledowe oświetlenie, więc maszyna, która na pewno nie będzie wyglądała nudno i myślę, że będzie całkiem dobrze jeździła, bo przy tej masie i 125 cm3 to na pewno nie będzie muł. Oglądajcie nas, subskrybujcie nasz kanał na YouTube, zaglądajcie na Facebooka i portal Jednoślad.pl

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Zipp Simpli 50 2016: Powraca hit sprzed lat. Tym razem z silnikiem 4T

$
0
0

Zipp Simpli 50 to doskonale znana konstrukcja. Wcześniej skuter występował wyłącznie w wersji 2T, co w połączeniu z niską masą sprawiało, że był to jeden z bardziej dynamicznych sprzętów w swojej klasie.

Dziś Zipp Simpli 50 debiutuje ponownie. Jednak wyłącznie w wersji z silnikiem czterosuwowym o mocy 3.6 KM. Zmiana jest podyktowana nowymi normami emisji spalin, które wchodzą w życie od 2018 roku. Wkrótce zatem zakup skutera czy motoroweru z silnikiem dwusuwowym będzie po prostu niemożliwy.

Mimo innego silnika Zipp Simpli 50 4T wciąż może się podobać za sprawą unikalnej i agresywnej sylwetce. Cena? Skuter już jest dostępny w sprzedaży za nieco ponad 5000 PLN.

Damian Śmigielski, Jednoślad.pl. Jesteśmy na stoisku Zippa. To jest Zipp Simpli. To jest model, który już był na polskim rynku tylko z silnikiem dwusuwowy, jest to projekt autorski marki Zipp. Niestety dwusuwy muszą z rynku europejskiego zniknąć, dlatego firma zdecydowała przesiąść się na silnik czterosuwowy. Mamy tutaj 50’tkę, czterosuwową, która się rozpędza do 45 km/h, waży ledwo 100 kilogramów i kosztuje niewiele ponad 5 tysięcy złotych. Niedługo, mam nadzieję, pojeździmy na nim. Subskrybujcie nasz kanał Youtubowy, zaglądajcie na Jednoślad.pl i zaglądajcie na Facebooka.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Zipp Quantum QR MAX 125 i pierwsza wiosenna jazda moto: #8 Szybcy i Wolni Vlog Jednoślad.pl

$
0
0

Niesamowite, bezchmurne niebo, słońce i ponad 10 kresek to idealny pretekst by wyrwać się z redakcji Jednoślad.pl. Dziś zabieramy Was do centrum Warszawy, by podziwiać prawdziwą wiosnę.

Zipp Quantum QR MAX 125. To jest ta maszyna. Wiem, ogromna. Musicie na mnie chwilkę poczekać. Niemal jak kobieta muszę się przygotować do jazdy. Gotowy. Zabierzcie się ze mną tym niedotartym jeszcze Quantumem R Max 125.

94 km przebiegu. Czas na mały rekonesans. To start jest taki nieśmiały, ale silnik też się nie rozgrzał. Fajne są te zegary. Dwie elektroniczne w pełni tarcze, poziom naładowania akumulatora, obrotomierz, prędkościomierz, cyfrowe wskazania poziomu paliwa i dobrze, że mamy paliwo, bo tutaj w okolicach naszej redakcji zbyt blisko nie jest. Jeżdżę nieśmiało. Mam wrażenie, że potrzebuje nieco się jeszcze dotrzeć nie tylko ze sprzętem, ale również z motocyklizmem. Jest 60 km/h i zaczyna robić się trochę chłodno. Co prawda jest 10 stopni, a może nawet 12 z tego co patrzyłem. Ale trochę jednak czuć tej zimy w powietrzu, ale to jest i tak bajka. To jest i tak bajka w porównaniu z tym co było. Fajnie skuter się rozpędza. Jak do miasta, jeżeli chodzi o taki kompromis wymiarami, komfortem, a praktycznością to to jest nawet spoko propozycja.

Tutaj robimy sobie przystanek na nieco dłużej. To samo serce Warszawy, które dziś tonie w wiosennym słońcu. Tutaj Zipp Quantum QR MAX 125 prezentuje się naprawdę dobrze. Zwłaszcza w tym matowym malowaniu. Najbardziej podoba mi się tyłek tego skutera. Śmiałe linie połączone z lampami typu led. One też zostały dość odważnie narysowane. Z profilu nie jest gorzej. Tak naprawdę dopiero tutaj widać jak spory jest to sprzęt. Przód mniej przypada mi do gustu, ale z tej strony akurat sprzęt kierowca ogląda najrzadziej. Wszystko rekompensuje duża kanapa z tylnym oparciem. Ma ono swoje zalety – łatwiej przekonać żonę do wydania 8000 zł na ten sprzęt.

Na deser zostawiłem sobie zegary o których Wam mówiłem w trakcie jazdy. Wyglądają naprawdę dobrze i są funkcjonalne. Jednak po co gadać  o sprzęcie na postoju. Włączamy stacyjkę i zawijamy się stąd.

Pora wracać do biura. Naprawdę piękny dzień i piękne widoki. Mam nadzieję, że to, że nie mam bafa na szyi nie sprawi, że jutro będę tej wyprawy żałować, jest naprawdę ciepło, ale wiadomo, powyżej 50 km/h dzisiaj robi się chłodno i najważniejsze w tym wszystkim dzisiaj było to, żeby zabrać was na tę wyprawę Zippem przed zachodem słońca. Jeżeli patrzę na ten skuter z perspektywy 125 cm3 do miasta to myślę, że jest to bardzo fajny, optymalny, wybór. Jedzie się wygodnie, komfortowo. Osiągi nie są porywające, nie ma co ukrywać.

A przy okazji była to jazda pożegnalna z moimi rękawiczkami, które mają, myślę, że z 10 lat. Kierowcy ewidentnie przez zimę zdążyli się odzwyczaić do widoku motocykli na drogach i w korkach. Ale mam nadzieję, że to się za chwilę zmieni, co nie zmienia faktu, że tym Zippem naprawdę w bardzo praktyczny sposób pokonuje się miejskie ulice. To jest po prostu zwinna maszyna. Ale powiem wam, że ja trochę też się odzwyczaiłem od jazdy w korku motocyklem. Mogę sobie zaciągnąć postojowy, bo trochę tu postoimy.

Sprzęt prowadzi się fajnie, jednak ja doszedłem do wniosku, że pierwszy trip po zimie sprawia, że…

Nie będziemy się oszukiwać, że czuję się tak umiarkowanie pewnie, ale za 100-200 km będzie już dużo lepiej. Człowiek naprawdę może się odzwyczaić przez 2-3 miesiące i potrzebować nieco czasu na to, żeby na nowo wejść we wprawę, jeżeli chodzi o miejską jazdę na motocyklach, bo ta jest najbardziej wymagająca, ale też dzięki jeździe w mieście można się sporo nauczyć pod warunkiem, że używa się w trakcie przekręcania manetki mózgu i manetka ma połączenie z waszą głową. Rekonesans dzisiejszy uważam za udany. Ledowe kierunki bardzo ładnie się odbijają w innych samochodach. Zawieszenie twarde, ale też wiem z jakiego powodu tak jest. Precyzja prowadzenia ponad komfort.

Co nie zmienia faktu, że  Zipp Quantum R MAX 125 pozytywnie mnie zaskoczył ogólnym komfortem prowadzenia. Osiągami sprzęt nie powala, jednak do setki się rozpędzi. Moim zdaniem jak za tę kasę jest to propozycja warta uwagi. Tymczasem ja wracam do pracy. Serdecznie Wam dziękuję za to, że pierwsze miejskie kilometry w tym roku pokonaliśmy razem.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Myślałem momentami, że to ostatni dzień mojego życia dzięki Zipp #13 Szybcy i Wolni Vlog

$
0
0

Zipp zaprosił nas na specjalną konferencję prasową z okazji rozpoczęcia nowego programu serwisowego Gwarancja Najwyższych Standardów. Szczerze? Myślałem momentami, że to ostatni dzień mojego życia. Dlaczego?

Dziś niemal bezchmurne niebo. Czeka mnie niezbyt mała, samochodowa wyprawa. Winda, garaż, brama i możemy jechać. Jestem w szoku, bo musiałem założyć okulary przeciwsłoneczne, nawet nie pamiętam kiedy miałem je na nosie. Taka piękna aura. Cel? Zipp Przasnysz.

Nim dotrę na uroczystą inaugurację nowego programu serwisowego marki Zipp mam do przejechania ponad 100 km. Oczywiście jak mi się śpieszy to zawsze trafiam na czerwoną falę. Ale i tak nie jest źle, bo na horyzoncie widzicie już Siekierki, okolice Marek i piękne Zegrze. Niestety plażowiczów nie ma, bo na termometrze 8 kresek. To tłumaczy dlaczego jadę samochodem.

Po prawie 2 godzinach jestem… spóźniony o dobry kwadrans. To niedobrze, bo właśnie rozpoczyna się konferencja mówiąca o programie Gwarancja Najwyższych Standardów Zipp. W skrócie chodzi o to, że w ASO marki na czas przeglądu czy serwisu dostaniecie na free skuter zastępczy. Więcej opowiem Wam jutro w Jednoślad.pl.

Chwilę po oficjalnej części przeszliśmy do ciekawej zabawy. Wybrani goście Zippa mogli zrobić sobie darmowe zakupy na magazynie. Można brać tyle, ile zmieści się do wózka. Czas 2 minuty.

Po kilku minutach impreza Zippa przeniosła się na pobliskie Lotnisko w Przasnyszu. Przywitał nas pokaz akrobacyjny, który zrobił na mnie, na pasjonacie lotnictwa mega wrażenie. Problem w tym, że ja się boję latania, a już samo podziwianie takich widoków powoduje u mnie pewne odruchy…

W pewnym momencie na imprezie zrobił się mały dym… okazało się, że też mam lecieć. Nie udało się wykręcić. No rób te zdjęcia, rób, bo może się okazać, że to moje ostatnie.

Teraz nie ma juz odwrotu. Rozpędzamy się do V-1, czyli 100 km na godzinę. Ten każdy taki krzywy uśmiech to jedna mała turbulencja. Cieszę się w tym momencie, że jeszcze nic dzisiaj nie jadłem. Teraz podziwiamy Przasnysz z lotu ptaka, według pilota jesteśmy nad siedzibą Zippa, jednak ja ze strachu ledwo widzę i trzymam kamerę. Lecimy z prędkością około 200 km/h na wysokości gdzieś mniej więcej wieży Eiffla. Nie są to wartości zatrważające, ale w takim samolocie trochę inaczej się to wszystko odczuwa. Zwłaszcza, że po pilocie nie widać, ale to taki śmieszek – dowcipniś. Ja se tu selfie spokojnie robię, a on nagle…

Do tego jeszcze alarm, odruchowo spojrzałem na pilota – jeśli on ma uśmiech i nie panikuje to znaczy, że nie zginę. Jeszcze nie dziś. Wyciągamy podwozie i lądujemy. Nawet nie wiedziałem jak dobrze jest mi na tej ziemi.

Podziękowałem ekipie Zippa za zaproszenie i skuteczne podniesienie adrenaliny. Żegnam się z tym miejscem i wracam do pracy. Jestem mega zadowolony z pogody, bo bez niej dzisiaj pewnie mało by się udało zrobić. Powrót bez stresu, nawet jechałem wolniej niż normalnie, wiecie dlaczego…

Jestem już w Warszawie, a korki dały możliwość podziwiania panoramy miasta, a właściwie tych kilku wieżowców które mamy. Lewa w górę dla motocyklisty za kamizelkę z wielkim bananem i lecimy w tunel Armii Krajowej, zbliżając się do redakcji.

To był naprawdę emocjonujący dzień. Mega dziękuję marce Zipp za to spotkanie i taką niespodziankę, którą zapamiętam na bardzo długo… Tymczasem pora zamienić cztery kółka na dwa, aby znów się spotkać razem z Wami. Liczę na Wasze subskrypcje i lajki.

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Rusza program Zipp Gwarancja Najwyższych Standardów. Dostaniesz skuter zastępczy za darmo

$
0
0

Wczoraj Zipp oficjalnie rozpoczął program Gwarancja Najwyższych Standardów. Użytkownicy skuterów tej marki będą mogli liczyć na darmowe skutery zastępcze.

W tym roku wyposażonych w skutery zastępcze będzie łącznie 40 punktów w całej Polsce. Docelowo nasza firma chce wyposażyć każdy autoryzowany serwis w taki pojazd. Gwarantując najwyższe standardy obsługi serwisowej – mówi Agnieszka Zimowska z Zipp.

Przedstawiciele marki chcą podążać trendami jakie wyznacza branża samochodowa jednocześnie podnosząc standardy obsługi posprzedażnej.

Na wczorajszej konferencji dokonano przekazania pierwszych skuterów zastępczych Zipp. Trafiły one do czołowych punktów serwisowych marki:

Spidi Skuter – Ciechanów
A.S.O Wysockiego – Warszawa
Lemit – Suwałki
Agro Chem – Staroźreby
Moto Shop Chełmno
Sibuk – Puck
Moto Hurt – Kartuzy
Dolko – Łódź
Prosat – Racibórz
Marko – Świdnica
Moto Quad – Zakliczyn

Czytaj więcej na: http://www.jednoslad.pl/

Viewing all 96 articles
Browse latest View live